W poprzednim odcinku z serii O!Kariera przedstawiliśmy dla Was temat dotyczący poszukiwania pomysłu na siebie. Dzisiaj zagłębimy się w temacie bardzo zbliżonym, a mianowicie poszukamy odpowiedzi jak przeprowadzić analizę możliwości rynkowych.
No właśnie. Chce coś zmienić - mam już pierwsze przybliżenie tego jaki jest mój cel, kim jestem i co lubię robić. Pytanie co dalej. Obecnie rynek ma dla nas bardzo wiele do zaoferowania. Tutaj pada pytanie co wybrać, jak wybrać, czym w ogóle kierować się przy wyborze nowej ścieżki. Z mojej perspektywy jest tutaj co najmniej kilka elementów na które warto zwrócić uwagę.
Jak zauważyliście dzisiaj więcej pytań niż odpowiedzi. I trochę tak jest z analizą możliwości. Bo na te pytania musicie najpierw odpowiedzieć, żeby móc wyruszyć dalej. Na koniec mogę poradzić tylko jedno - bycie szczerym i uczciwym ze sobą! Działajcie i odszukajcie swoje prawdziwe pasje :) Katarzyna
0 Comments
W niemal każdym miejscu pracy oceniamy naszych współpracowników na dwóch wymiarach: umiejętności (Czy znają się na tym co robią?) i zaufania (Czy można im ufać? Czy mogą działać na moją szkodę?). Oznacza to także, że każdy z nas jest oceniany w ten sposób. Niemal wszędzie można znaleźć osobę, która jest postrzegana jako super-kompetentna, ale nie wzbudzającą zaufania. Często niesłusznie. Jeśli mamy współpracownika, który jest małomówny lub skoncentrowany tylko na zadaniu, często nie oznacza to, że nie można mu ufać. Może po prostu nie ma pewnych kompetencji związanych z prowadzeniem rozmowy. Dla niektórych osób jest to coś naturalnego, dla innych umiejętność, której (jeszcze) się nie nauczyli. Tej właśnie umiejętności - inteligencji konwersacyjnej - poświęcona jest książka Judith Glaser “Conversational Intelligence: How Great Leaders Build Trust and Get Extraordinary Results”.
Punktem wyjścia dla prowadzenia lepszych rozmów jest rozróżnienie ich trzech rodzajów. Wyobraźmy sobie, że Wanda ma poprosić Janka o przygotowanie raportu. Może tę rozmowę potraktować jako:
Ich celem jest wymiana informacji i danych. Wanda może więc zapytać: “Janku, czy możesz proszę przygotować raport na 4 kwietnia?”. Tutaj powinna zadbać o jasność, zwięzłość i wyczerpujący charakter komunikatu.
W tym przypadku celem jest wywarcie wpływu na kogoś. “Wiesz, bardzo cenię to, że jesteś w stanie przygotować bardzo dobrej jakości raport w szybkim czasie. Jesteś w tym niezastąpiony. Czy mogłabym poprosić Cię o przygotowanie kolejnego do 4 kwietnia?”. W trakcie prowadzenia tego typu rozmowy kluczowe jest by Wanda sformułowała komunikat w sposób przekonujący Janka.
Dla tej kategorii rozmowy celem jest wspólne osiągnięcie sukcesu w przyszłości. Wanda może więc w takiej sytuacji przedstawić propozycję terminu i przyczyn, dla których jest tak krótki. I poprosić o opinię na temat realności dostarczenia wystarczająco dobrego raportu w tak krótkim czasie. Prowadząc taką rozmowę Wanda na początku powinna zarówno zaufać Jankowi jak i zadbać o to, żeby on zaufał jej. Jak to zrobić? O tym już za tydzień:) Seweryn Może wraz z nadchodzącą wiosną poczuliście, że: - chcecie zmienić pracę, - poszukujecie zawodowej zmiany, - czas na rozwinięcie skrzydeł... Być może przejrzeliście, w ramach naszej serii O!KARIERA, kolejne etapy odkrywania tego co Was motywuje, co jest dla Was ważne. Teraz przyszło kolejne pytanie - jak odkryć nowy pomysł na siebie? Bo pytań jest jeszcze więcej: - jeśli nie obecne zajęcie, to jakie?, - co chcę i mogę zaoferować innym osobom? - co potrzebuje do tego by dokonać dobrej analizy? - jak to będzie wyglądać finansowo? - kto straci, kto zyska? - kto może mi pomóc? Dopiero znalezienie odpowiedzi na te pytania pozwala przejść do kolejnego etapu czyli budowania i wdrażania zaplanowanych i przemyślanych działań. Jeśli jesteście na tym etapie z pomocą przychodzi Wam dzisiejszy wpis, a w nim 5 kwestii w ramach, których przeanalizujecie swój pomysł na siebie. No to zaczynamy! 1. Poznaj siebie Nie tylko zawodowo. To jakim jesteś pracownikiem = to kim jesteś i jakie wartości wyznajesz. Dla przykładu część osób nie podejmie się pracy, w której szef poprosi o poświadczenie nieprawdy nazwiskiem...Podobno ten kto zna dobrze siebie, ten znajdzie pracę swoich marzeń. Obecnie wiele osób zmieniło podejście do pracy. Można wysyłać CV, chodzić na rozmowy, w końcu dostać pracę - ale czy będzie wymarzona? Czy nie zacznie nas frustrować szybko? A może zaplanować swoją pracę? Od czego zacząć? Czy to nie za duże ryzyko? Tak naprawdę, to wszystko zależy od naszego podejścia i planu czym chcemy się zajmować i jak rozwijać. Zacznij więc od analizy. Na początek to co uwielbiasz robić! Kartka z dymkami - wypisz na niej wszystkie działania, które uwielbiałeś/łaś uwielbiasz robić - przy których czas pędzi, a Ty w ogóle tego nie zauważasz. Kiedy wypełnisz już kartę lub karty (bo możesz potrzebować więcej) - odpowiedz sobie na pytanie:
2. Czy znasz się na tym co lubisz robić? Ok, masz listę. Mnóstwo dymków, a w nich różnych działań. Wśród nich takie, które Cię bardziej pasjonują niż inne. Teraz zadaj sobie pytanie przy każdym z tych działań na ile się na tym znasz i na ile czujesz się w każdym z nich profesjonalistą/stką? Co Ci wyszło? W czym jesteś dobry/dobra? 3. Powiedz mi kim jesteś? Możliwe, że już spotkałeś się z tym ćwiczeniem - bierzesz kilka kartek (max.10) i wypisujesz na nich swoje role. Jakie? Każdy z nas ma ich wiele. Ja np. jestem coachem, trenerem, wykładowcą, specjalistą PR, przedsiębiorcą, grafikiem, żoną, siostrą, córką… W każdej z ról, które mamy, jest coś fascynującego co sprawia, że jesteśmy niepowtarzalni, gdyż składa się to na nasz całościowy obraz. Zatem wypisz na kartce wszystkie role i opisz je co w nich jest ważnego, jak je definiujesz, co Cię wyróżnia, jakie działania? Następnie przypatrz się i poszukaj elementów wspólnych? Zanotuj te elementy na osobnej kartce. Jak myślisz czy są obecne w Twojej karierze zawodowej? A jeśli nie to czy powinny się w niej znaleźć byś się dobrze zawodowo rozwijał/rozwijała? Jakie zawody mają cechy wspólne Twoich ról? 4. Zidentyfikuj swój cel! Jedno z naszych ulubionych ćwiczeń - za kilka lat dostajesz gazetę, w której na głównej stronie jest artykuł o Tobie! Odpowiedz sobie na pytania:
Na koniec wyobraź sobie i napisz na kartce Twój cel jaki wybrzmiał z tego artykułu! Dla przykładu, dawno temu moim celem w tym ćwiczeniu stało się następujące zdanie: Chcę pomagać innym ludziom poprzez inspirowanie ich do zmiany i dobrego. A co jest Twoim celem? 5. Zmień punkt widzenia.
Przyszedł czas na chwilę przełomową. Z dotychczasowych ćwiczeń, analiz zaczyna się wyłaniać obraz tego w jakim kierunku powinieneś planować swoją karierę. I wtedy przychodzi wiele pytań:
Nie jesteś w stanie na tym etapie odpowiedzieć w pełni na te pytania - potrzebujesz planu, by się dobrze przygotować. Zmień punkt widzenia. Pomyśl o tym co może się stać, jeśli postanowisz to zmienić? Zobacz siebie, określ drogę, którą masz podążać i zacznij działać. Jeśli potrzebujesz rozmowy może wpadniesz do nas na coaching? A za tydzień o analizie rynkowej w kontekście szukania nowej pracy. Stawianie sobie ambitnych celów i dążenie do ich realizacji to dobra rzecz... za wyjątkiem sytuacji, w których zaczyna nam szkodzić. Jak pisze Benjamin Shalva w Ambition Addict. How to Go Slow, Give Thanks, and Discover Joy Within najlepszym wskaźnikiem uzależnienia od ambicji jest nadmierna koncentracja w codziennym życiu na momencie, w którym osiągniemy nasz wymarzony cel. I przekonanie, że nasze życie wtedy całkowicie się zmieni. A gdy już go osiągniemy... wybranie kolejnego, nowego celu.
Możemy wybierać różne cele związane z naszymi zarobkami, sytuacją zawodową czy rozwojem naszej firmy. I często nie ma nic złego w samym celu (o wyjątkach za chwilę). Problemem może być nasza nadmierna koncentracja na celach i powiązanie poczucia własnej wartości i sensu swojego działania z ich osiągnięciem. Co możemy zrobić? Shalva proponuje 5 kroków: 1. Zatrzymaj się Także dosłownie. Jeśli czujesz nadmierną frustracją związaną z tym co robisz (lub z tym, że robisz za mało lub zbyt wolno) zatrzymaj się na chwilę, weź głęboki oddech i skoncentruj się na czynności, którą wykonujesz. Nazwij ją (“Teraz piję herbatę”). 2. Zadbaj o radość z tego, co robisz A nie z tego, co zamierzasz osiągnąć. Co możesz zrobić dzisiaj związanego z Twoją pracą co sprawi Ci radość? Może refleksja nad Twoim rozwojem, a może podsumowanie kończącego się projektu? 3. Bądź wdzięczny Jak możesz okazać wdzięczność swoim współpracownikom za ich pracę dla Ciebie? Jak możesz okazać wdzięczność za coś, co Cię spotkało? 4. Podaruj czas innym osobom W świadomy sposób powiedz sobie, że w danym momencie czas, który spędzasz z drugą osobą jest czasem dla niej. To Twój dar. Nie będziesz wtedy myślał o innych rzeczach czy celach. 5. Zredefiniuj swoje cele Cele i plany to dobra rzecz.. za wyjątkiem sytuacji, w których zaczynają nam szkodzić. Wybierz cele, które nie mają charakteru zero - jedynkowego (zamiast zostanę szefem firmy, w której pracujesz możesz zaplanować zajęcie stanowiska zarządczego). Zadbaj o to, by cele były zgodne z Twoimi wartościami. Książka Shalvy to propozycja podróży do miejsca, w którym ambicja będzie dla Ciebie a nie Ty dla ambicji. Sama lektura książki to, jak zwykle, tylko i aż początek drogi. Seweryn Adam przyszedł na coaching z pewnym wyobrażeniem tego, co chce osiągnąć. Dzięki spotkaniu z coachem doprecyzował swój cel, zaplanował jego realizację i podniósł swoją motywację do jego osiągniecia.
Tak wygląda częsty scenariusz spotkań z coachem. Jednak równie często na coachingu „Adam” osiąga przede wszystkim zupełnie inny efekt – lepsze zrozumienie siebie i swojego otoczenia. Na jaką i czyją potrzebę odpowiada realizacja tego celu? Co jego osiągniecie zmiei w otoczeniu Adama? To przykładowe pytania, które mogą mu pomóc w lepszym zrozumieniu siebie. Wielu z naszych klientów to super kompetentne, osiągające bardzo dużo sukcesów osoby. Część z nich chce osiągnąć jeszcze więcej ignorując fakt, że będzie to oznaczało zrezygnowanie z czegoś, co także jest dla nich ważne (np. zdrowie czy relacje z bliskimi osobami). W skrajnych przypadkach można wręcz mówić o ambicji, która szkodzi. Dzisiaj więc o pracoholizmie i książce jaką chcemy polecić wszystkim, którzy podejrzewają, że dotknął ich lub bliską im osobę: Pracoholicy. Szkoła przetrwania (B. Killinger, Dom Wydawniczy Rebis). Od razu zaznaczamy, że pracoholizm jest uzależnieniem psychicznym i jako taki wymaga kontaktu z psychoterapeutą a nie coachem. Profesjonalny opis zagadnienia z tej perspektywy można znaleźć na stronie Instytutu Psychologii Zdrowia Polskiego Towarzystwa Psychologicznego. W samej książce można znaleźć wiele inspiracji do przyjrzenia się sobie, swoim bliskim i swojemu środowisku pracy z punktu widzenia pracoholizmu. Zaczynamy od testu, który pozwala na zastanowienie się, w jakim stopniu temat dotyczy nas i bliskich nam osób. Później dowiadujemy się co sprawia, że pracoholizm - to dziwne uzależnienie, bo posiadające przecież jawną aprobatę społeczną - jest coraz częstszy. A na koniec znajdujemy wskazówki do ...pracy nad swoim stosunkiem do pracy. Polecamy wszystkim, którzy czują, że temat może być dla nich ważny. A do tematu przesadnej ambicji, która szkodzi - i jak sobie z nią radzić - wrócimy za tydzień. Seweryn |
O bloguU nas znajdziecie teksty na temat coachingu. ZNAJDZIESZ NAS:Archiwa
June 2020
Kategorie |